Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi art75 z miasteczka Świętochłowice. Mam przejechane 72777.64 kilometrów w tym 2040.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.70 km/h - a co się będę spieszył;).
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy art75.bikestats.pl
http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-57-s.png

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2010

Dystans całkowity:323.85 km (w terenie 28.70 km; 8.86%)
Czas w ruchu:19:41
Średnia prędkość:16.45 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:17.99 km i 1h 05m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
12.63 km 1.10 km teren
00:47 h 16.12 km/h

Środa, 13 stycznia 2010 | Komentarze 6

Z pracy do domu.
Zaśnieżone drogi każą wzmóc koncentrację...

Do domu jeszcze kawalek... © art75


Ładnie ale ślisko © art75


Dane wyjazdu:
12.98 km 1.10 km teren
00:42 h 18.54 km/h

Wtorek, 12 stycznia 2010 | Komentarze 0

Dojazd do pracy. Prószy...

Dane wyjazdu:
3.72 km 0.00 km teren
00:24 h 9.30 km/h

Poniedziałek, 11 stycznia 2010 | Komentarze 0

Tak mnie jakoś z wieczora naszło, żeby się przed spaniem przewietrzyć. Jak pomyślałem, tak zrobiłem.
Przy okazji poeksperymentowałem z nocną fotografią.

Późny zimowy wieczór © art75


Widok w drugą stronę © art75
Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
25.35 km 2.20 km teren
01:33 h 16.35 km/h

Piątek, 8 stycznia 2010 | Komentarze 0

Dom - praca - dom. Po południu znowu dosypalo.

Dane wyjazdu:
24.23 km 3.00 km teren
01:24 h 17.31 km/h

Czwartek, 7 stycznia 2010 | Komentarze 1

Rano do pracy, po południu z powrotem.
Rower nad wyraz dobrze znosi trudy zimy: przerzutki w miarę chodzą, nawet gdy ich nie widać spod oblepiającego je śniegu, hamuje jako tako, ogólnie ne ma co narzekać.:) Tylko licznik coś dzisiaj zaniżał dane...
Byle do wiosny :)

Dane wyjazdu:
25.24 km 2.20 km teren
01:28 h 17.21 km/h

Środa, 6 stycznia 2010 | Komentarze 0

Krótszy wariant, czyli via Kokociniec, głównie dlatego, że dzisiaj nieco zaspałem i rano każda minuta miała znaczenie :)

Zdjęcia zrobione po drodze z pracy:

Rower roboczy ;) © art75


Popołudniowa szarówka. © art75


Dane wyjazdu:
26.45 km 1.50 km teren
01:27 h 18.24 km/h

Wtorek, 5 stycznia 2010 | Komentarze 1

Dojazd do pracy i z powrotem. Droga przez las zaśnieżona ale nie oblodzona. Przyjemnie się jedzie.:)
Dzisiaj w pracy przy okazji rozmowy o różnych postanowieniach i celach na nowy rok koleżanka stwierdziła, że podziwia moją determinację. A ja to po prostu lubię - i nic poza tym :)

Dane wyjazdu:
28.27 km 0.00 km teren
01:23 h 20.44 km/h

Piątek, 1 stycznia 2010 | Komentarze 4

Dziwne, ale nigdy dotąd nie jeździłem rowerem w Nowy Rok: a to się późno wstało, a to głowa bolała - zawsze znalazł się jakiś czynnik demobilizujący.

Dzisiaj postanowiłem zarzucić tą "tradycję" i wsiadłem na rower bo warunki ku temu były wyśmienite a najważniejszym z nich panująca na mieście cisza...
Ruchu praktycznie nie było - nikt do marketu nie pędził, w góry kto miał pojechać to już to wczesniej zrobił, reszta odsypia nocne szaleństwa...
Czegóż więcej chcieć? Zaczynam lubić ten dzień. Szkoda, że jest tylko raz w roku;)

Trasa: Św-ce - Chorzów - Dolina Górnika - Bytków - WPKiW (tutaj więcej ludzi, chyba jakaś impreza biegowa, bo po parku śmigają ponumerowani zawodnicy, rowerzystów też troche jest) - Chorzów Batory - Św-ce.

Nowy sezon rozpoczęty :)