Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi art75 z miasteczka Świętochłowice. Mam przejechane 72944.70 kilometrów w tym 2040.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.70 km/h - a co się będę spieszył;).
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy art75.bikestats.pl
http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-57-s.png

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:407.54 km (w terenie 49.90 km; 12.24%)
Czas w ruchu:24:01
Średnia prędkość:16.97 km/h
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:14.56 km i 0h 51m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
8.76 km 0.00 km teren
00:28 h 18.77 km/h

Środa, 20 kwietnia 2011 | Komentarze 0

Dom - praca - dom.

Dane wyjazdu:
11.18 km 2.00 km teren
00:41 h 16.36 km/h

Wtorek, 19 kwietnia 2011 | Komentarze 0

Z rana powrót z pracy.
Po południu odprowadziwszy Ł. na zajęcia sportowe postanowiłem zajrzeć na Chropaczów i pobliskie hałdy znane miejscowym jako "Ajska".
A na Ajsce wiosna i świadczące o niej zieleniejące się samosiejki brzóz:
Wiosna na Ajsce © art75

Stoję na wsoistym płskowyżu, z którego rozpościera się szeroka panorama na okolicę, widać m.in. Szyb "Krystyna". Jak wynika ze strony internetowej, czeka go świetlana przyszłość. Oby...I oby dotyczyło to jak największej ilości tego typu obiektów.
Szyb "Krystyna" widziany z Ajski © art75


Dane wyjazdu:
4.25 km 0.00 km teren
00:16 h 15.94 km/h

Poniedziałek, 18 kwietnia 2011 | Komentarze 2

Po chorobie prawie już nie ma śladu (nie ma to jak szybko wdrożona i skuteczna terapia:)). Czteroosobowym peletonem ruszamy do swoich codziennych obowiązków, chłopcy do przedszkola a M. i ja do pracy:)

Dane wyjazdu:
14.83 km 1.30 km teren
00:56 h 15.89 km/h

Sobota, 16 kwietnia 2011 | Komentarze 2

Rozłożyło mnie na dobre. Niesamowite, jak taka angina może człowieka sponiewierać. (Dawno mnie nie dopadła, więc zapomniałem). Po pracy (to była ciężka nocka;)) zajeżdżam do apteki po medykamenta. Biorę, płacę, w jednym okienku podać PIN, w drugim odebrać rachunek, wychodzę, wsiadam na rower, jadę. I jakoś tak lekko mi się jedzie...niemożliwe, jak lekko... Cholera, plecak zostawiłem w aptece... dobrze że ta błoga lekkość jazdy nie do końca przyćmiła jasność przytępionego nieco chorobą umysłu i zorientowałem się już po kilometrze a nie przykładowo po dziesięciu...:)
Wracam do apteki i potem już z plecakiem kulam się do domu kurować się z choroby.
W niedzielę chyba nie pojeżdżę...

Dane wyjazdu:
15.67 km 1.10 km teren
00:46 h 20.44 km/h

Piątek, 15 kwietnia 2011 | Komentarze 0

Praca. Coś kiepsko się czuję...

Dane wyjazdu:
9.40 km 0.00 km teren
00:30 h 18.80 km/h

Czwartek, 14 kwietnia 2011 | Komentarze 0

Dzień jak codzień.

Dane wyjazdu:
8.84 km 0.00 km teren
00:27 h 19.64 km/h

Środa, 13 kwietnia 2011 | Komentarze 0

Ledwo wyszliśmy z domu i zaczęło sypać...Trudno to śniegiem nazwać ale zdecydowanie stan skupienia tego czegoś był stały. Monia wymiękła i zaprowadziła rower z powrotem na górę a my z chłopakami mimo nie zachęcającej pogody jedziemy:). W drodze powrotnej też popadało, tym razem deszcz.

Dane wyjazdu:
39.72 km 1.50 km teren
02:18 h 17.27 km/h

Wtorek, 12 kwietnia 2011 | Komentarze 1

Po co tu ten krawężnik!??
No po co, pytam się!
Trudno się nie wkurzyć patrząc na poczynania "budowniczych" ścieżek rowerowych w Świętochłowicach. Na skrzyżowaniu ścieżki z jedną z ulic postanowili położyć coś takiego:
Po co ten krawężnik!? © art75

Z bliska wygląda to tak:
3 moje palce = 5 centymetrów © art75

Nie zdzierżyłem tego i napisałem pismo do UM o usunięcie tych "udogodnień", póki jeszcze nawierzchni nie zrobili.
Po południu przejażdżka do Ligoty. W drodze powrotnej zostałem wyprzedzony na kartkę papieru przez jakiegoś super wyrtawnego kieroffcę. Dobrze (dla niego), że było to na długiej pustej prostej, bo by się dowiedział, co o nim myślę...

Dane wyjazdu:
4.33 km 0.00 km teren
00:16 h 16.24 km/h

Poniedziałek, 11 kwietnia 2011 | Komentarze 0

Praca...

Dane wyjazdu:
8.14 km 4.00 km teren
00:33 h 14.80 km/h

Niedziela, 10 kwietnia 2011 | Komentarze 2

Wspominałem już kiedyś o budowie systemu ścieżek rowerowych w mieście. Mam zamiar zglosić uwagę dotyczącą jednego skrzyżowania, bo nie pomyślano o możliwości przedostania się na osiedle, choć wydeptane (wyjeżdżone) jest:
A na osiedle którędy? © art75

Już kiedyś pisałem w tej sprawie do UM, zanim jeszcze te ścieżki zaczęli budować, odpowiedzieli, że "na razie nie ale w przyszłości rozważą". No to przypominam i poddaję pod rozwagę;)
Jadę pokręcić się trochę po świętochłowickich odludziach, niestety koszmarnie zaśmieconych w myśl zasady, że "jak nikt nie widzi to syf można robić"
:Nikt nie widzi, można śmiecić" © art75

Policzylem leżące w okolicy porzucone opony: około 150 sztuk:(
Ehh, nie mam słów...
Jadę obejrzeć znikającą, zdaje się, hałdę: chyba pozyskują z niej kruszywo do budowy dróg.
Panorama hałdy © art75

Gdy się przyjrzeć dokładneij to widać zresztą zęby jakiejś wielkiej kopary:
Jak na księżycu;) © art75


Ślady eksploatacji © art75


Czas do domu...