Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi art75 z miasteczka Świętochłowice. Mam przejechane 73190.94 kilometrów w tym 2040.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.71 km/h - a co się będę spieszył;).
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy art75.bikestats.pl
http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-57-s.png

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
22.82 km 1.10 km teren
01:17 h 17.78 km/h

Poniedziałek, 17 listopada 2008 | Komentarze 3

Typowa listopadowa aura, odkąd odkryłem, (czyli jakieś parę lat temu :)) że nie przeszkadza w użytkowaniu roweru, przestała wpędzać mnie w jesienną chandrę :)

Z pracy na Ochojec, a potem do domu.


Komentarze
art75
| 16:25 wtorek, 18 listopada 2008 | linkuj WrocNam: Podtrzymuję tą tezę, a żona ostatnio w ub. tyg. miała awarię roweru, chwilowo (mam nadzieję;)) nie jeździ. Pozdrawiam z Górnego Sląska!
Nahtah: Dzięki, obserwuję to forum, wielu forumowiczów nawet znam osobiście:)( Zlot w Bystrzycy + dwóch poziomych z moich stron). Pewnie się w końcu zaloguję :)
nahtah
| 17:15 poniedziałek, 17 listopada 2008 | linkuj Z pozdrowieniami odpowiadam na pytanko; wiatr będzie wiatrem i kłopot zawsze jest, ale fakt faktem, że to mniejszy kłopot. Zapraszam na- forum.poziome.pl lub poziome.republika.pl szerokich dróg i wiatrów w plecy.:D
WrocNam
| 16:00 poniedziałek, 17 listopada 2008 | linkuj Pewna BikeStatowiczka (Vampire) napisała (powołując sie na Norwegów), że nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie. I tego się trzeba trzymać! :-D
Pozdrawiam
PS. Jak sobie żona radzi w tych warunkach? Nie pytam "Czy sobie radzi?", bo w nią wierzę ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wodum
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]