Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi art75 z miasteczka Świętochłowice. Mam przejechane 81148.26 kilometrów w tym 2040.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.76 km/h - a co się będę spieszył;).
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy art75.bikestats.pl
http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-57-s.png

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2009

Dystans całkowity:717.48 km (w terenie 44.30 km; 6.17%)
Czas w ruchu:36:56
Średnia prędkość:19.43 km/h
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:23.92 km i 1h 13m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
26.55 km 1.50 km teren
01:19 h 20.16 km/h

Piątek, 10 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Dzisiaj z okazji święta pracujemy krócej, więc po pracy odbieram Łukasza z przedszkola i rowerkiem lecimy do domu - łukasz na bagażniku. W zasadzie, czy te foteliki takie bezpieczne w porównaniu do "gołego" bagażnika? Tu w razie jakiej draki mały może się szybko ewakuować, a z fotelika tak szybko się nie wyzwoli...

Dane wyjazdu:
26.96 km 1.50 km teren
01:24 h 19.26 km/h

Czwartek, 9 kwietnia 2009 | Komentarze 2

Szybko do pracy (trochę zaspałem), a z powrotem już wolniej :)

Dane wyjazdu:
34.44 km 2.00 km teren
01:46 h 19.49 km/h

Środa, 8 kwietnia 2009 | Komentarze 0

rano jak co dzień, a po pracy wycieczka z Michałem na Amelung w Chorzowie, gdzie znajduje się jeden z lepszych placów zabaw w okolicy :)

Dane wyjazdu:
34.20 km 1.50 km teren
01:40 h 20.52 km/h

Wtorek, 7 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Z rana do pracy, po południu z powrotem. A wieczorem skok po kasę czyli przejażdżka do bankomatu. Całkiem miły wieczór :).

Dane wyjazdu:
30.32 km 1.50 km teren
01:40 h 18.19 km/h

Poniedziałek, 6 kwietnia 2009 | Komentarze 5

Wiosna mnie zaskoczyła i zostałem w zimowych butach, jakoś nigdy nie ma czasu na takie prozaiczne rzeczy jak zakup butów:). Korzystając więc z wolnego przedpołudnia udałem się na poszukiwanie jakiegoś lżejszego obuwia. Jako, że za punkt docelowy obrałem CH koło AKS w Chorzowie, to nie mogłem nie wykonać rundki po pobliskim WPKiW. Lubię park przed południem, bez tłoku, hałasu, można się odprężyć po pracy. Buty też udało mi się dostać :)

Dane wyjazdu:
15.05 km 0.50 km teren
00:41 h 22.02 km/h

Niedziela, 5 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Dziś znów robocza niedziela. Przed pracą jeszcze zdążyłem na mszę.
Po ciepłej nocy można było z rana jechać w krótkim rękawie :). I pomyśleć, że tydzień temu bez czapy i rękawic ani rusz!

Dane wyjazdu:
19.34 km 6.00 km teren
01:08 h 17.06 km/h

Sobota, 4 kwietnia 2009 | Komentarze 1

Przed południem skoczyłem na rower z zamiarem pokręcenia się po najbliższej okolicy (może jakąś nową ścieżkę znajdę?). Po przejechaniu niespełna kilometra moją uwagę zwróciły kłęby dymu snujące się nad laskiem przy ulicy. Przeczucie mnie nie myliło...wypalanie traw. Oczywiście nikogo w okolicy, jakiś skończony palant wzniecił ogień w środku lasku i się ulotnił. Próbowałem to zadeptać, ale ogień dość szybko się rozprzestrzeniał. nie da rady, trzeba dzwonić. Jak na złość zapomniałem zabrać telefonu ale szedł akurat jakiś gość z piwem w ręku. Zadzwoniłem z jego komórki. Strażacy przyjechali raz dwa, stłumili pożar.
Palenie trawy po polsku © art75

Obserwuję ten proceder od kilku lat i nikt nie potrafi znaleźć sposobu, żeby go ukrócić.

Jadę dalej, śladem starego toru kolejowego, w stronę Bytomia. Chciałem rozeznać się w okolicy doliny Bytomki, niestety od strony Szybów Rycerskich jest niedostępna dla roweru. Za to przypadkiem natknąłem się kąpielisko w Łagiewnikach...hmmm...kiedyś tu przyjeżdżałem, teraz niewiele z niego zostało...

Ruina kąpieliska w Bytomiu-Łagiewnikach © art75


Jak wyżej... © art75


Nieco zdołowany tym niezbyt budującym widokiem ruszam w dalej. Po drodze mijam zabytkową kolonię robotniczą o nazwie Zgorzelec

Osiedle robotnicze Zgorzelec © art75


Stamtąd torem kolejowym w stronę Szombierek, na Godulę i przez Lipiny i Chropaczów do domu.

Oj, brakuje w tym kraju gospodarza... Coś, co w innych krajach nazywa się przestrzenią publiczną, u nas jest terenem niczyim, opanowanym przez typków popijających podłe wino albo złodziei złomu i wandali wszelkiej maści rozwalających place zabaw, dewastujących ławki i zieleń i zostawiających sterty śmieci po sobie. Smutne ale prawdziwe.


Dane wyjazdu:
26.92 km 1.50 km teren
01:17 h 20.98 km/h

Piątek, 3 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Pierwsza jazda do pracy na nowym napędzie. Czas jazdy skrócił się wydatnie a utrzymywanie prędkości wyższej niż 20 mk/h prestało być problemem :).

Dane wyjazdu:
28.92 km 0.50 km teren
01:28 h 19.72 km/h

Czwartek, 2 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Po pracy jeszcze na Ochojec po telefon, który zostawiłem tam przedwczoraj (jak się nie ma w głowie...;)). Potem kierunek dom. Przejrzałem klamory w swoim składziku mniej lub bardziej potrzebnych rzeczy i znalazłem...Stary ale praktycznie nieużywany wielotryb który kiedyś wymontowałem ze starej szosówki gdy przerabiałem ją na "fixie".
Szybka wymiana i jazda próbna. Taaaaak, to jest to. Wreszcie ten rower jeździ jak należy :).

Dane wyjazdu:
14.03 km 0.50 km teren
00:39 h 21.58 km/h

Środa, 1 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Pierwszy dojazd do pracy z nową korbą. Rower zaczął jeździć lżej, aczkolwiek okazało się, że wielotryb jest bardziej zużyty niż przypuszczałem :/, 5. 6. nie do użytku, do jazdy pozostała 4. i ewentualnie 7. (choć też czasem "przepuszczała"); pozostałych trybów i tak nie używałem. Nic tylko trzeba będzie i to wymienić.