Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi art75 z miasteczka Świętochłowice. Mam przejechane 81185.14 kilometrów w tym 2040.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.76 km/h - a co się będę spieszył;).
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy art75.bikestats.pl
http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-57-s.png

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

jazda na poziomie

Dystans całkowity:8371.03 km (w terenie 539.60 km; 6.45%)
Czas w ruchu:395:06
Średnia prędkość:21.19 km/h
Liczba aktywności:143
Średnio na aktywność:58.54 km i 2h 45m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
28.16 km 0.00 km teren
01:12 h 23.47 km/h

Sobota, 23 maja 2009 | Komentarze 2

Przed południem pozałatwiać parę spraw. Wieczorem, gdy wiatr ucichł, przejażdżka poziomką do chorzowskiego parku. mam nadzieję, że jutro aura będzie łaskawsza, bo mam zamiar trochę pojeździć ;).

Dane wyjazdu:
96.56 km 5.00 km teren
04:36 h 20.99 km/h

Piątek, 8 maja 2009 | Komentarze 2

Rano powrót z pracy do domu. Potem przedpołudniowy spacer po mieście (a raczej miastach;)), czyli Ruda Śląska, Świętochłowice Chorzów. Na początek Ruda Śl. i odnowione familoki na Nowym Bytomiu. Przy okazji na podstawie widocznego znaku można się domyślać, że ktoś tu chciał zrobić jakąś ścieżkę rowerową ale niestety coś mu nie wyszło...(albo po prostu poprzestał na postawieniu znaku). A szkoda, bo ulica dość ruchliwa.
Zrewitalizowana kolonia robotnicza na Nowym Bytomiu w Rudzie Śl. Ktoś pomyłkowo postawił znak "droga dla rowerów" ;) © art75


Plac Jana Pawła II zastałem w przebudowie (a raczej przed jej rozpoczęciem). Tylko co komu te dorodne drzewa przeszkadzały? Barbarzyńskie obyczaje...
Rudzcy samorządowcy nie lubią drzew... © art75


Dalej Świętochłowice i budynki kopalni Polska (niestety pozostawione same sobie)
Świętochlowicki industrial: nieczynna wieża wyciągowa Kopalni Polska © art75


Oczywiście wycieczka miała także swój aspekt czysto użytkowy, a była nim wizyta w sklepie z akcesoriami komputerowymi w celu nabycia tuszu do drukarki i przedlużacza do gniazda USB (znudziło mi się szukanie usb pod biurkiem po omacku).

Kwitną kasztany... © art75


A wieczorem spotkanie z ekipą masową i nocna minimasa krytyczna po okolicy Katowic (w sumie 60 km).

Dane wyjazdu:
79.68 km 10.00 km teren
03:14 h 24.64 km/h

Sobota, 2 maja 2009 | Komentarze 0

Powrót z działki do domu, trasa nieco inna od wczorajszej, niestety fragment przez las z Kalet do Miasteczka Śląskiego strasznie zdemolowany przez ciężki sprzęt, momentami droga nieprzejezdna. przynajmniej wiatr dziś wieje w plecy:)

Dane wyjazdu:
73.83 km 15.00 km teren
03:04 h 24.07 km/h

Piątek, 1 maja 2009 | Komentarze 0

Żona z dziećmi samochodem a ja za Nimi rowerem, czyli weekend na działce u Tesciów :). Cel: Kalina k/Lublińca. Wyjechałem ok. 9:00 i już porządnie wiało i to prosto w twarz, na szczęście jednym z dobrodziejstw rowerów poziomych jest ich lepsza aerodynamika, dzięki czemu wiatrysko nie jest takie straszne. Dzisiejsza trasa wiodła przez dzielnice Kalet: Zieloną potem Kuczów - gdzie ku mojemu zadowoleniu wyasfaltowano istniejącą wcześniej szutrową drogę rowerową prowadzącą do centrum miasta (okazuje się, że i w Polsce można), następnie do Koszęcina który akurat gościł przybywających na swój zlot motocyklistów, dalej Cieszowa, Hadra - widać tu skutki zeszłorocznej trąby powietrznej, Olszyna i Kalina. Trzy godziny zmagania się z wiartem, zmęczony ale zadowolony ;).

Dane wyjazdu:
39.39 km 2.50 km teren
01:56 h 20.37 km/h

Środa, 29 kwietnia 2009 | Komentarze 1

Dziś znowu napatoczył się blachosmrodem jakiś zgred, dla którego sam fakt pojawienia się rowerzysty przed maską jest wystarczającym powodem do trąbienia.
Już go chciałem pogonić, żeby mu powiedzieć co o tym sądzę, (byliśmy w osiedlu, miałem spore szanse;)), ale stwierdziłem, że nie będę sobie psuł popołudnia.

Dzisiejsza trasa: dom - praca - dom i popołudniowy relaks na poziomie ;).
A moja Żona dzisiaj zadawała szyku na swojej damce :).

Dane wyjazdu:
66.50 km 1.10 km teren
03:51 h 17.27 km/h

Piątek, 24 kwietnia 2009 | Komentarze 2

Artykuł w "Echu Miasta" o Masie Krytycznej i w ogóle o rowerach zrobił swoje: przed teatr przyjechało ponad 100 rowerzystów, w tym wielu "cywilów ;)", rodzin z dziećmi, ludzi starszych wiekiem ale młodych duchem, jednym słowem duża różnorodność no i frekwencja niespotykana od lat chyba trzech :). Oby tak dalej!

Masa IV'09, rowerzystów przybywa :) © art75


Na rondzie © art75




Zdjęcia będą, cierpliwości :)

Dane wyjazdu:
24.91 km 0.00 km teren
01:02 h 24.11 km/h

Niedziela, 19 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Po przyjeździe z weseliska znalazło się jeszcze trochę czasu, żeby wypróbować, jak działa nowy łańcuch w poziomce. Ku mojemu zadowoleniu okazało się, że nowy łańcuch bardzo dobrze współgra ze "starymi" trybami - chodzi jak w zegarku kojąco szemrząc na kółeczkach przerzutki, która też jakby precyzyjniej działała. Aż żal do domu wracać - pojeździłoby się dłużej, ale trzeba odespać to sobotnio-niedzielne wesele :)

Dane wyjazdu:
21.91 km 0.50 km teren
00:53 h 24.80 km/h

Sobota, 11 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Rano kościół. Po południu jazda na rowerze poziomym: krótka pętelka: Świony - Żabie Doły - Chorzów Dolina Górnika, Chorzów Pnioki - i z powrotem do domu.
Średnia na poziomce: 27 km/h!!!

Dane wyjazdu:
64.25 km 1.00 km teren
03:32 h 18.18 km/h

Piątek, 27 marca 2009 | Komentarze 4

Po pracy wyjazd na masę krytyczną do Katowic, było ok. 40 osób, w tym trzech na poziomkach :). Było też paru na ostrych kołach, nieźle sobie radzili, nie ma to jak efektowny skidding :D Miałem okazję poznać też rowerzystę z bikestats, którego pozdrawiam tu serdecznie! Oczywiście pod koniec przejazdu zaczęło lać (normalka w tym miesiącu) i dynamo zaczęło mi szwankować - chyba nie lubi wilgoci, do domu wracałem cokolwiek po omacku, trzeba będzie rower w jakieś awaryjne oświetlenie doposażyć, dobrze, że przynajmniej tył zasilany z baterii działał.

Dane wyjazdu:
22.76 km 1.00 km teren
01:08 h 20.08 km/h

Sobota, 21 marca 2009 | Komentarze 0

Po pracy wyskoczyłem rowerem poziomym do warzywniaka po zakupy a przy okazji wypróbowałem działanie nowych klocków hamulcowych - trzeba będzie jeszcze podregulować, no i poćwiczyć wypinanie się z spd w pozycji półleżącej (na zimę założyłem platformy), trochę inaczej to wygląda, niż na klasycznym rowerze; dzisiaj zdążyłem za każdym razem :).