Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi art75 z miasteczka Świętochłowice. Mam przejechane 81148.26 kilometrów w tym 2040.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.76 km/h - a co się będę spieszył;).
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy art75.bikestats.pl
http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-57-s.png

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

nocna jazda

Dystans całkowity:1672.16 km (w terenie 58.10 km; 3.47%)
Czas w ruchu:88:16
Średnia prędkość:18.94 km/h
Liczba aktywności:63
Średnio na aktywność:26.54 km i 1h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
3.72 km 0.00 km teren
00:24 h 9.30 km/h

Poniedziałek, 11 stycznia 2010 | Komentarze 0

Tak mnie jakoś z wieczora naszło, żeby się przed spaniem przewietrzyć. Jak pomyślałem, tak zrobiłem.
Przy okazji poeksperymentowałem z nocną fotografią.

Późny zimowy wieczór © art75


Widok w drugą stronę © art75
Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
18.58 km 0.00 km teren
01:07 h 16.64 km/h

Sobota, 24 października 2009 | Komentarze 1

Zakupy (dwa razy - rano i market późnym wieczorem - nie lubię tłoku w sklepie).
Po południu bieganie za szlifującym technikę jazdy na dwóch kołach Łukaszem - ostatnio przesiadł się z kółek 12 na 16-calowe, to już się trzeba nalatać :))
Kategoria nocna jazda, rower na codzień


Dane wyjazdu:
33.32 km 1.00 km teren
01:35 h 21.04 km/h

Wtorek, 13 października 2009 | Komentarze 0

Jak to dobrze z rana rowerem pojeździć!
Dom - praca - dom.
Dziś pierwszy raz w rękawicach.

EDIT:
Wieczorem jeszcze do bankomatu, bo gotówka się znów skończyła (na co ta kasa tak idzie? :))
Kategoria rower na codzień, nocna jazda


Dane wyjazdu:
21.92 km 1.10 km teren
01:05 h 20.23 km/h

Sobota, 10 października 2009 | Komentarze 4

Rano do domu.
Wieczorem po przeczyszczeniu napędu wyskoczyłem na chwilę zobaczyć, jak to hula.
Wymiana łańcucha chyba będzie konieczna...

"Święty Józef", Chorzów © art75
Kategoria nocna jazda, rower na codzień


Dane wyjazdu:
95.42 km 8.00 km teren
06:18 h 15.15 km/h

Piątek, 25 września 2009 | Komentarze 2

Oj działo, się działo...:)
Kategoria masa krytyczna, nocna jazda, rower na codzień


Dane wyjazdu:
5.92 km 0.00 km teren
00:20 h 17.76 km/h

Niedziela, 23 sierpnia 2009 | Komentarze 2

I po urlopie. A ten był wyjątkowo udany, spędziłem go z rodzinką nad naszym morzem, gdzie jak się okazuje są jeszcze miejsca, dokąd "przemysł" turystyczny jeszcze (na szczęście - i - oby jak najdłużej) nie dotarł.

Więcej napiszę w wolnej chwili, jest do zamieszczenia parę zdjęć.

A dzisiaj - krótkti wypad do apteki...
Kategoria nocna jazda, rower na codzień


Dane wyjazdu:
85.76 km 0.00 km teren
03:41 h 23.28 km/h

Czwartek, 11 czerwca 2009 | Komentarze 0

Jechaliśmy w czterech. Początek ok. 21:30, a zakończenie imprezy o 2:30. Wjechaliśmy do ośmiu miast: Katowice, Mysłowice, Sosnowiec, znowu Katowice, Siemianowice Śl., Chorzów, Bytom, Ruda Śląska, Świętochłowice. W Chorzowie się pożegnałem i wróciłem do domu a reszta ekipy podążyła w kierunku Katowic.
Kategoria jazda na poziomie, nocna jazda


Dane wyjazdu:
34.20 km 1.50 km teren
01:40 h 20.52 km/h

Wtorek, 7 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Z rana do pracy, po południu z powrotem. A wieczorem skok po kasę czyli przejażdżka do bankomatu. Całkiem miły wieczór :).
Kategoria rower na codzień, nocna jazda


Dane wyjazdu:
3.00 km 0.00 km teren
00:15 h 12.00 km/h

Sobota, 28 marca 2009 | Komentarze 0

Moja Żonka przymierza się do rozpoczęcia sezonu, w związku z tym trzeba było sprawdzić, czy w Jej rowerze wszystko działa jak należy. Dameczka przestała zimę w ciepełku, więc nie bardzo miało się co popsuć, jedynie koła musiałem dopompować - i można jechać :)
gazelle © art75
Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
86.35 km 2.20 km teren
03:51 h 22.43 km/h

Piątek, 10 października 2008 | Komentarze 4

Rano dojazd do pracy, potem powrót a na koniec - nocne szaleństwa po ulicach śląskich miast :))) w składzie: nax, agent3005, Konrad, pmol
no i ja.
Dzięki panowie, trzeba tą tradycję kultywować :)

Kategoria rower na codzień, nocna jazda