Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi art75 z miasteczka Świętochłowice. Mam przejechane 73212.68 kilometrów w tym 2040.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.69 km/h - a co się będę spieszył;).
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy art75.bikestats.pl
http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-57-s.png

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

jazda na poziomie

Dystans całkowity:8371.03 km (w terenie 539.60 km; 6.45%)
Czas w ruchu:395:06
Średnia prędkość:21.19 km/h
Liczba aktywności:143
Średnio na aktywność:58.54 km i 2h 45m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
41.69 km 0.00 km teren
01:58 h 21.20 km/h

Niedziela, 21 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Spotkanie z Rafałem w WPKiW, kilka okrążeń dookoła parku, przy okazji próba jazdy na hi-racerze, bardzo poręczny rowerek, wygodna kierownica; obawiałem się troche wysokiego suportu, ale okazało się, że jest całkiem OK, w tym także podczas podjazdów.

Dane wyjazdu:
13.90 km 0.00 km teren
00:31 h 26.90 km/h

Czwartek, 18 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Poziomka od dzisiaj na nowych oponach: slicki Schwalbe Kojak. Jest różnica - szyyyybko teraz jeździ!

Dane wyjazdu:
6.24 km 0.00 km teren
00:22 h 17.02 km/h

Sobota, 13 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Dookoła domu.

Dane wyjazdu:
20.99 km 0.00 km teren
00:57 h 22.09 km/h

Niedziela, 24 marca 2013 | Komentarze 8

Dzisiejszym wpisem zamykam pięć lat swojej bytności w tym jakże znakomitym serwisie. Zleciało, nawet nie wiem kiedy. W ciągu tego okresu przejechałem ponad 30600 km, w 1490 dni, co daje średnio 298 dni z rowerem i ponad 6000km w skali roku.

Pięć lat z BS podsumowałem krótką wieczorną przejażdżką rowerem poziomym. Dzisiejszy wieczór nieco cieplejszy niż wczoraj; mróz jednocyfrowy, niecałe minus osiem :).

Nawiasem mówiąc, to po tym, jak przejrzałem sobie swoje marcowe wpisy z poprzednich lat, stwierdzam, że mróz i śnieg - nawet pod koniec miesiąca - należy traktować raczej jak typowe zjawisko a nie jakąś anomalię pogodową.

Pozdrawiam wszystkich i byle do wiosny, ale takiej prawdziwej: ciepłej i zielonej:).

Dane wyjazdu:
17.54 km 0.50 km teren
00:46 h 22.88 km/h

Niedziela, 3 marca 2013 | Komentarze 0

Krótka pętla przez Zabie Doły i Dolinę Górnika. Ponuro dzisiaj na dworze.

Dane wyjazdu:
40.74 km 1.00 km teren
01:58 h 20.72 km/h

Sobota, 2 marca 2013 | Komentarze 0

Powiało wiosną, od czasu do czasu zza chmur wyjrzało słońce, ale stawy jeszcze skute lodem.

Jeszcze zamarznięta "Matylda" © art75


"Matylda" od wschodniej strony © art75


W wiosnę na pewno uwierzyli dzisiaj właściciele samochodów, gremialnie ruszając do okolicznych myjni by dopieścić swoje cztery kółka.
Ja za to postanowiłem wyprowadzić na spacer swoje dwa kółka - nie za daleko - wybór padł na WPKiW, czy jak to teraz nazywają - "Park Śląski".

Po drodze:

EC "Chorzów" © art75


Tory nieopodal © art75


EC "Chorzów" © art75


W samym parku sporo zmian, jakieś nowe aleje wytyczają, zdjęć już nie zrobiłem, ponieważ bateria się rozładowała. może innym razem.

Wieczorem znowu złapał mróz; ta wiosna to chyba jeszcze nie tak szybko...

Dane wyjazdu:
62.30 km 0.00 km teren
03:02 h 20.54 km/h

Czwartek, 28 lutego 2013 | Komentarze 0

Ostatnimi czasy obrodziło w regionie w imprezy pt.: Masa Krytyczna. W ostatni czwartek lutego odbywa się takowa w Mikołowie. No to co, może by tam zajrzeć? Na miejscu się dowiaduję, że w Mikołowie jest to "święto ruchome", którego termin jest ustalany na bieżąco, czyli totalny spontan - i w sumie tak ma być.
Na mikołowskim rynku © art75

Tamtędy pojedziemy. © art75


W sumie zebrało się piętnastu rowerzystów, o 17:00 ruszmy na ulice miasta, przejazd kończymy w dość charakterystycznym miejscu, gdzie rozpalamy ognisko, przy którym jedni pieką co nieco, a inni rozgrzewają zziębnięte ręce;).

Do domu wracam z ekipą z Rudy Śląskiej, W grupie zawsze raźniej.

Dane wyjazdu:
23.57 km 0.00 km teren
01:14 h 19.11 km/h

Sobota, 5 stycznia 2013 | Komentarze 6

Rano załatwiam sprawunki, przy okazji kupuję klocki hamulcowe do swojego starego roweru, bo niewiele już z poprzednich zostało.
Potem jeszcze wyciągam rower poziomy, zaopatrzony w nowiutki licznik (stary Cateye był bardzo niesforny, moja cierpliwość do niego się wyczerpała;)) i objeżdżam nim w ramach jazdy próbnej okoliczne dziury, ku uciesze napotkanych po drodze ludzi. Tego typu sprzęt wciąż wywołuje bardzo żywe i spontaniczne reakcje:)
Poziomka nad jednym ze świętochłowickich stawów. © art75


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:10 h 21.43 km/h

Niedziela, 4 listopada 2012 | Komentarze 0

Po długim niejeżdżeniu na poziomce dzisiaj nadarzyła się okazja, by ją nieco przewietrzyć na standardowej jesienno-niedzielnej pętli. Tutaj też coś licznik szwankuje (kiedyś świrował tylko podczas deszczu, teraz pokazuje głupoty już niezależnie od pogody...). (Bo licznik ze składaka zgubiłem podczas pamiętnego dojazdu na BSOrient a w tym przy szosówce padła bateria). Stąd też te okrągłe dystanse - podawane "na oko';).
W WPKiW wymalowali drogi dla rowerów - rowerzyści jadą po czerwonym dywanie; kto był ten wie o czym piszę;) - zdjęcia nie pokażę, bo nie wziąłem aparatu. Szkoda, że takich rozwiązań nie widać na ulicach...

Dane wyjazdu:
66.00 km 10.00 km teren
02:45 h 24.00 km/h

Niedziela, 9 września 2012 | Komentarze 0

Powrót z Kaliny do domu.
Staw w Olszynie © art75


W drodze do Koszęcina © art75


Zbiornik w Zielonej © art75